Zastanawiam się, co będzie za lat kilka? Patrząc wstecz to można prześledzić powolne odchodzenie od tego, co przyświecało Polkom i Polakom po uzyskaniu niepodległości. Miała być ta przysłowiowa solidarność, nie miało być tak wielkich kominów płacowych (nawet określiła to ustawa), nepotyzm - to miało być tylko wspomnienie... a każdy rok przynosił dalekie odejścia od tych szczytnych zamierzeń. Mamy na niespotykaną skalę zróżnicowanie wynagrodzeń, nepotyzm obecnie przewyższa wszystko to, co dokonał kiedyś PSL i nawet jak był z PO w koalicji. Wydawało się ogółowi społeczeństwa, że nikt nie przebije SLD pod względem afer, a okazało się, że to tylko była namiastka afer, patrząc na to po tych prawie dwudziestu latach. Afera hazardowa, Amber Gold, SKOK-i to tylko część tych wielkich afer, gdzie nadużycia były na steki milionów i miliardy jak było i jest w sprawie parabanków o nazwie "SKOK". Te pieniądze do kogoś trafiły, ktoś zdobył niebotyczną fortunę i... cisza. Trochę media pokrzyczą, jakiś program w telewizji powstanie i na tym koniec. Może parę płotek skazanych zostanie, by ratować rekiny. Tak wygląda nasze państwo i konia z rzędem temu, kto potrafi to zmienić.
Duża część Polaków uwierzyła PiS-owi, że dokona sanacji i Polska stanie się lepsza i bardziej ludziom przychylna. A okazało się to też tylko wyborczą obietnicą. Dostaliśmy wraz z 500+ pozaprawną zmianę konstytucji i tworzenie państwa autorytarnego. Obecnie jest próba podporządkowania sądownictwa politykom a to już zaprzeczenie teorii monteskiuszowskiego trójpodziału władzy i powrót do peerelowskiego modelu w sądownictwie. Kiedyś sekretarz powiatowy, bądź wojewódzki, mógł ingerować w orzekane wyroki a obecnie to prezes sądu (powiatowy, bądź wojewódzki) będzie bał się regionalnego kacyka, który go popierał na to stanowisko. Polska powoli staje się państwem jednej partii i tylko to ma rację bytu, co jest zgodne z ideologią tej partii. A to brzmi trochę niepokojąco zważywszy, że już takie sytuacje były w najnowszej historii Europy.
Komentarze